>

Nikim...



"Ludzie i czytanie w myślach Potężny wilkołak, zazwyczaj alfa, bądź beta, kilka razy odnotowano też przypadki delty, potrafi czytać w ludzkich myślach. Wiadome jest, że wilki porozumiewają się za pomocą myśli. Dla ludzi telepatia jest czymś niemożliwym i fantastycznym. Dla ludzi słyszenie głosów w głowie jest uznawane za chorobę a niektórych za czary czy opętanie. W rzeczywistości to wilk, który przemawia do człowieka. Jednak najczęstszym przypadkiem jest...

Przeczytałam kilka linijek i usłyszałam go.

Znowu.

~Masz natychmiast wracać do mnie. Jesteś moją niewolnicą, do cholery!

Pominęłabym tę gadkę całkowicie, gdyby nie smutne spojrzenie brata.

Przekrzywiłam głowę trochę na lewo.

Zawsze tak robiłam, kiedy byłam czymś zaciekawiona albo coś mnie zastanawiało.

-Kazał mi Cię do niego zabrać.

No teraz to drań przesadził! Nastawia rodzinę przeciwko mnie?! Jak go dorwę to nogi mu z dupy powyrywam!

Wstałam szybko i pobiegłam na górę do swojego pokoju. Przeżyłam coś dziwnego. Szuflady były powysuwane, a szafa otwarta, z łóżka zdjęto pościel i materac. Koło szafki nocnej stały dwie walizki, jedna większa, druga mniejsza. Cudownie. Dobrze wiedzieć, że rodzice Cię nie chcą, ale cóż... Przecież oni to wilki, a ja? Nędzny, bezużyteczny, mały człowiek. Nie mam siły jak oni, wzroku jak oni, nie mam takiego węchu, a słuchem też nie grzeszę. Po co im taka "córka"? Pewnie z radością powitali fakt, że się mnie pozbędą, tylko udawali złość.

Choć ciężko myśleć, że złość wilka może być sztuczna, prawda?

Założyłam na nadgarstek pasek walizki, a później do tej samej ręki, wzięłam rączkę drugiej walizki na kółkach. Książkę wzięłam do wolnej prawej ręki i ruszyłam na dół. Louis nawet mnie nie zatrzymał.

Wzięłam jedną z kurtek i czapkę, ubrałam się szybko.

-Cam, musisz zrozumieć, że...-Zaczął Lou, gdy zakładałam buty.